Literature
Jak Feliks z popiolow
„Jak Feliks z popiołów”
Szmaragd - kamień twych oczu,
zawsze błyszczący pod słońca promykiem.
Lubo ginący wśród blond pszenicy,
na śniadym policzku.
W sercu goszczące niczym przysięga;
„Bóg, honor, ojczyzna” to była twoja potęga.
Ton głosu skory do żartów, swawoli,
nieraz milczący w pruskiej niedoli.
Żary uczuć, myśli, wrażeń,
bezczelnie zabite tkwią,
w rodakach twoich,
co krew przelali za Polskę.
A jednak żyjesz,
powstałeś jak feniks z popiołów.